Sobotni (2.03) przepływ zimowy z Gdyni na Hel, w wodzie, której temperatura oscylowała wokół 3 st. Celsjusza, został przerwany tuż po pierwszym etapie.
Pomimo świetnej pogody oraz doskonałego przygotowania przez uczestników sztafety pływackiej, w skład której wchodził siemianowiczanin - Leszek Naziemiec, Krzysztof Gajewski - inicjatora akcji, Łukasz Tkacz, Marek Grzywa i Jakub Valniček, kapitanat portu zdecydował o przerwaniu przepływu.
Co było powodem przerwania przepływu?
Powodem decyzji było bezpieczeństwo pływaków w kontekście intensywnego ruchu żeglugowego odbywającego się w tym samym czasie na szlaku przepływu. Ponowna próba będzie prawdopodobnie możliwa, jednak wymagać będzie, uruchomienia dodatkowych środków ochrony pływających wpław na otwartym morzu.