Siemianowiczanin stracił 70 tysięcy złotych na oszustwie inwestycyjnym

Czas czytania: 3 min.

Pomimo licznych apeli o ostrożność wobec oszustów oferujących szybki zysk poprzez inwestycje, policjanci wciąż otrzymują zgłoszenia o utracie oszczędności. Przykład 67-letniego siemianowiczanina, który stracił blisko 70 tysięcy złotych, pokazuje, jak łatwo można stać się ofiarą oszustów.

Jak doszło do oszustwa?

Kłopoty mężczyzny zaczęły się od reklamy inwestycji w znaną spółkę akcyjną, którą zobaczył w internecie. Zainteresowany ofertą wypełnił formularz kontaktowy, a niedługo potem skontaktował się z nim doradca, który zaproponował pomoc przy zakładaniu konta inwestycyjnego. Mężczyzna wysłał zdjęcie swojej twarzy oraz paszportu, a po założeniu konta otrzymał 250 dolarów. Dzięki inwestowaniu przez pośrednika, kwota ta szybko urosła.

Zwiększone inwestycje i blokada konta

Po jakimś czasie 67-latek postanowił sprawdzić rzetelność brokera i zażądał wypłaty części zarobionych pieniędzy. Na jego konto trafiło około 80 euro. Mężczyznę skusiły opowieści brokera o doskonałych czasach na giełdzie, więc postanowił zainwestować więcej. Kiedy jednak chciał wypłacić zarobione pieniądze, otrzymał informację o zablokowaniu konta. Aby je odblokować, oszust zażądał 64 tysięcy złotych.

Kolejne próby oszustwa

Broker zaproponował, że jeśli 67-latek wpłaci połowę tej kwoty, zostanie ona zwrócona po osiągnięciu kolejnych zysków. Mężczyzna, nie mając wystarczających oszczędności, zaciągnął kredyt. Okazało się, że wpłaty nie zostały uznane, ponieważ pochodziły z dwóch różnych kont – brokera i jego samego. Mężczyzna starał się wycofać, jednak broker kontynuował naciski, argumentując, że 67-latek musi oddać 32 tysiące złotych, co skłoniło go do wniosku, że padł ofiarą oszusta.

Policja apeluje o ostrożność

Policjanci apelują, by zachować szczególną ostrożność, gdy ktoś oferuje szybkie inwestycje w papiery wartościowe czy kryptowaluty. Zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje, skontaktuj się z bliskimi, zasięgnij informacji w internecie i nigdy nie przekazuj swoich danych osobowych, zdjęć dokumentów ani danych z kart bankowych. Tylko zachowanie ostrożności może uchronić przed utratą oszczędności oraz zaciągnięciem zobowiązań finansowych na własne nazwisko.

Autor / Źródło
Sylwia Gerlaczek / KMP Siemianowice Śląskie

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe