Wiadomości z Siemianowic Śląskich

Zamki na Dolnym Śląsku

  • Dodano: 2019-12-23 18:30

Zamki, zwłaszcza średniowieczne, rozpalają wyobraźnię, a jeśli są to ruiny tym bardziej działają na na nas. Lubimy je zwiedzać, chcemy poczuć historię. Nie ma lepszego miejsca na eksplorację zamków niż Dolny Śląsk.

Dolny Śląsk to region szczególny, bardzo atrakcyjny dla aktywnych turystów, którzy w wypoczynku urlopowym szukają czegoś więcej niż tylko wylegiwania się na plaży oraz wieczornej imprezy. Miasteczka dolnośląskie mają dość dobrze zachowane stare dzielnice, pełne zabytków. Jednak czymś, co wielu przyciąga turystów na Dolny Śląsk są zamki. Praktycznie nawet co kilkanaście kilometrów można spotkać zamek, albo chociaż jego ruiny.

Trzeba przyznać, że każdy zamek na Dolnym Śląsku jest inny, co odróżnia je od zamków zakonu krzyżackiego. Najciekawsze dolnośląskie zamki były budowane w średniowieczu, były to gotyckie zamki obronne budowane z kamienia. Region był niespokojny, więc przez wieki trudno znaleźć zamek średniowieczny zachowany w całości w formie gotyckiej warowni. Jednym z ciekawszy zamków jest Grodziec, zamek zbudowany na wysokim wzgórzu w XIII wieku, na miejscu wcześniejszego drewniano-ziemnego grodu. Jak wiele dolnośląskich zamków, Grodziec również został zdobyty i splądrowany przez husytów, ale nie został zniszczony. W drugiej połowie XV wieku zamek został przebudowany do kształtu, który możemy podziwiać dzisiaj (mieszanina stylu gotyckiego i renesansowego). W czasie wojny trzydziestoletniej zamek został spalony, a zniszczenia były tak duże, że nie opłacało się zamku odbudowywać, zwłaszcza, że militarne walory zamków w tym czasie były niewielkie. Na początku XIX wieku zamek częściowo zrekonstruowano, ale już jako obiekt przystosowany do celów turystycznych (więcej o zamku Grodziec - https://discover.pl/zamek-grodziec/). Równie ciekawe ruiny starych zamków to zamek Chojnik, dzisiaj w granicach Jeleniej Góry, zamek Bolków oraz zamek Bolczów koło Janowic Wielkich. Szczególnie godne polecenia są ruiny zamku Bolczów, leżące nieco na uboczu głównych szlaków turystycznych. Nie ma tam kasy, nie ma straganów ani innej działalności komercyjnej, turystów niewielu. Można spokojnie zwiedzić ruiny i zobaczyć poszczególne fazy rozbudowy zamku, który został doszczętnie zniszczony w czasie wojny trzydziestoletniej.

Bardzo dużo zamków średniowiecznych przebudowywano w późniejszych wiekach w stylu renesansowym, a czasem nawet barokowym. Traciły one dawne walory obronne, ale nie była to wielka strata, ponieważ wraz z przebudową często budowano nowoczesne fortyfikacje. Ciekawym przykładem jest zamek w Brzegu zbudowany w XIII wieku i kilkakrotnie przebudowywany. Największa przebudowa miała miejsce w XVI wieku, kiedy zamek przebudowano w stylu renesansowym na wzór Wawelu. Zamek w Brzegu został odbudowany po zniszczeniach wojennych właśnie wg stanu z XVI wieku, dzisiaj jest siedzibą Muzeum Piastów Śląskich.

Zamki budzą zachwyt, rozpalają wyobraźnię, ale na Dolnym Śląsku jest jeszcze więcej ciekawych budowli, a mówimy o pałacach. O ile liczbę zamków dolnośląskich szacuje się na blisko sto, to pałace na Dolnym Śląsku liczymy w setki. Część pałaców powstała z głębokiej przebudowy zamków lub dworów obronnych, a część budowano po prostu przy dużych majątkach ziemskich. Już niedługo nie doliczymy się tylu pałaców, ponieważ na naszych oczach zmieniają się w ruiny. Paradoksalnie najwięcej pałaców nie zniszczono w czasie wojen, nawet działania wojenne II wojny światowej przyniosły relatywnie niewielkie zniszczenia. Niszczyli je żołnierze zwycięskiej armii, bezmyślnie podpalając pałace. Potem dzieła dopełniali szabrownicy, którzy chcieli w ten sposób ukryć kradzież. W czasach PRL pałace wykorzystywały głównie PGR-y lub szkoły. Kiedy PGR-y zlikwidowano dla wielu pałaców zaczął szły czas i wiele z nich to porostu ruiny. Tym bardziej trzeba docenić piękne rewaloryzacje dokonywane nie tylko przez państwo, ale również przez firmy i osoby prywatne. Można się zżymać, że w wielu pałacach są hotele, ale pięknie odrestaurowany pałac trzeba z czegoś utrzymać. Perłą Dolnego Śląska jest pałac w Wojanowie. Dwór z początku XVII wieku został zniszczony przez Szwedów i odbudowany w stylu barokowym po wojnie. Kolejni właściciele przebudowali pałac w stylu neogotyckim. Zamek przetrwał wojnę i obecnie pieczołowicie odrestaurowany funkcjonuje jako hotel. Wspominamy o Wojanowie, ponieważ blisko jest pałac Bobrów, który ma mniej szczęścia do inwestorów i od wielu lat czeka na rewaloryzację.

Zwiedzając Dolny Śląsk nie powinniśmy ograniczać się do zamków i pałaców, ponieważ jest bardzo dużo innych atrakcji. Zresztą gdziekolwiek nie pojedziemy, zawsze w pobliżu będzie zamek lub pałac.

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.