W ubiegłą środę (27.01) siemianowiccy strażnicy miejscy wraz z zastępem strażaków z Państwowej Straży Pożarnej brali udział w nietypowej akcji ratunkowej.
Pomiędzy grubymi prętami starego ogrodzenia na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "MALWA" utkwiła bowiem młoda sarenka.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca, który, na szczęście dla zakleszczonej sarny, w tym czasie parkował swój samochód w pobliskim garażu - mówi Janusz Kuklok, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich. - Akcja związana z wyswobodzeniem trwała około pół godziny - dodaje.
Zwierzę na szczęście nie ucierpiało. Po uwolnieniu zdawało się nie przejmować swoją niebezpieczną przygodą, bowiem gdy tylko poczuło się swobodnie, pomknęło pobliskimi polami w kierunku Chorzowa.