Niebezpieczny przestępca, za którym został wydany list gończy, został w piątek rano zatrzymany przez siemianowickich kryminalnych. Jeden z policjantów, w drodze do pracy, zauważył podejrzanego w pobliżu garaży w dzielnicy Bytków. Natychmiast wezwał posiłki, aby go zatrzymać. Podejrzany został obezwładniony i przewieziony do siemianowickiej komendy.
Za popełnioną zbrodnię 55-latkowi grozi nawet dożywocie
Od kilku dni na szeroką skalę prowadzone były poszukiwania 55-letniego przestępcy. Siemianowickich stróżów prawa w poszukiwaniach wspierali policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach, katowickiego oddziału prewencji, jak również straż pożarna. Mężczyzna podejrzany jest o zabójstwo 28-latka, jego zwłoki policjanci znaleźli 1 czerwca br., na nieużytkach w centrum Siemianowic. Do poszukiwań włączyli się policjanci, którzy codziennie wykonywali szereg czynności operacyjnych i procesowych zmierzających do jak najszybszego zatrzymania przestępcy. Sprawdzano miejsca, w których mógł ukryć się 55-latek, przeglądano monitoringi, zarówno miejskie, jak i te prywatne. Każdy z patroli garnizonu śląskiego otrzymał wizerunek podejrzanego. Do poszukiwań włączyły się również media i portale społecznościowe, które publikowały fotografię oraz dane osobowe poszukiwanego. Dzięki tak szerokiemu przekazowi, do policjantów spływało wiele informacji dotyczących miejsc przebywania podejrzanego. Każda z nich była szczegółowo weryfikowana.
W piątek rano siemianowiccy stróże prawa zatrzymali 55-latka. Doszło do niego przy garażach w dzielnicy Bytków w Siemianowicach. Policjant "dochodzeniówki", który był przed służbą, zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. Policjant wiedział, że jest to osoba niebezpieczna, dlatego szybko wezwał posiłki. Na miejsce jako pierwsi przyjechali operacyjni, którzy zatrzymali 55-latka. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony, nie stawiał oporu. Podczas jego przeszukania mundurowi znaleźli składany nóż. Czynności w sprawie trwają.