Wiadomości z Siemianowic Śląskich

Siemianowicka Lotna Premia nadal "polska"

  • Dodano: 2019-08-05 10:00

Siemianowicka Lotna Premia podczas przejazdu peletonu kolarskiego Tour de Pologne ponownie zachowała status szczęśliwej dla zawodników polskich. W minioną niedzielę (4.08) w ramach II etapu jubileuszowej – 75 edycji tej prestiżowej imprezy, w Siemianowicach Śląskich drugi był Paweł Franczak (Reprezentacja Polski). Tym samym po raz dziesiąty z rzędu w naszym mieście któryś z Polaków był minimum w pierwszej „trójce” !

Tegoroczny Tour de Pologne to licząca 7 etapów i ponad 1075 kilometrów trasa

Siemianowice Śląskie witały światową elitę kolarską podczas II etapu zmagań, którego z założenia 153-kilometrowa trasa wiodła z Tarnowskich Gór do Katowic. W Siemianowicach Śląskich kolarze na Lotnej Premii rywalizowali na 89 kilometrze etapu.

Wpierw na linię Lotnej Premii wjechała dwójka uciekinierów, którą przyprowadził francuski zawodnik z grupy Team Novo Nordisk Cherles Planet, a tuż za nim finiszował Polak – Paweł Franczak. Tym samym udało się utrzymać w naszym mieście miano... polskiej Lotnej Premii. W dotychczasowych dziesięciu edycjach aż 5 razy jako pierwszy w Siemianowicach Śląskich finiszował któryś z naszych rodaków, a w pozostałych pięciu przypadkach biało-czerwoni plasowali się w najlepszej trójce. Niespełna trzy minuty po uciekającej piątce kolarzy pojawił się peleton, z Rafałem Majką oraz liderem po pierwszym etapie, Niemcem Pascalem Ackermannem (obaj Bora Hansgrohe). Najszybciej z peletonu finiszował w Siemianowicach Śląskich znakomity brytyjski sprinter Ben Swift (Team Ineos).

Zanim na Lotną Premię, zlokalizowaną na skrzyżowaniu ulic Śląskiej i Jana Pawła II, dotarł peleton, zjawił się organizator i dyrektor wyścigu - Czesław Lang, który osobiście podziękował siemianowiczanom za doping na trasie i tak liczny udział w imprezie.

Kibice zgromadzeni na Lotnej Premii przenieśli się następnie na Rynek Miejski, gdzie na telebimie można było śledzić dalsze zmagania kolarzy z metą w Katowicach (wygrał Słoweniec Luka Mezgec z grupy Mitchelton Scott), a także wziąć udział w rozmaitych atrakcjach, głównie dla najmłodszych, przygotowanych przez Wydział Kultury i Sportu oraz Siemianowickie Centrum Kultury i MOSiR "Pszczelnik".

Wszyscy chętni mogli skorzystać z porad instruktora i spróbować swoich sił na pumptracku oraz samemu przygotować sobie owocowy koktajl pracą swoich... nóg, na specjalnym Fruit Bike'u - obydwie atrakcje prowadzone były przez instruktorów z Fundacji "KULT". Na Rynku Miejskim nie zabrakło także dmuchańców, najmłodsi mogli wziąć udział w Sportowisku, pojeździć na autkach lub wziąć udział w konkursie plastycznym prowadzonym przez pracownię plastyczną „Okienko" (SCK).

Wszyscy mieszkańcy mogli skorzystać z bezpłatnych, fachowych porad doktora Bike'a z Wojanetu, zwiedzić wóz strażacki i poznać tajniki pracy strażaków z siemianowickiej OSP, chętni spróbowali swoich sił w Kapslowym Wyścigu Kolarskim prowadzonym przez MOSiR "Pszczelnik", a także skorzystali z instruktażu pierwszej pomocy prowadzonego przez ratowników z siemianowickiego oddziału WOPR. Sposobem na upalną aurę była natomiast kurtyna wodna, działająca przez całą imprezę dzięki uprzejmości Aquasprintu.

Nie zabrakło również wokalnych występów młodych, utalentowanych artystów z SCK, które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem siemianowiczan zgromadzonych na Rynku Miejskim.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Siemianowice.net.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również