To, że policjantem jest się całą dobę, pokazał mundurowy z siemianowickiej patrolówki.
W dniu wolnym od służby dostał informację, że właśnie pod jednym z adresów przebywa poszukiwany mężczyzna. Razem ze swoim kolegą z innej jednostki szybko pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali poszukiwanego.
Po otrzymaniu sygnału o miejscu pobytu poszukiwanego, policjanci rozpoczęli obserwację budynku. Po chwili wyszedł z niego poszukiwany, który poznał policjanta i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu 29-latek został zatrzymany. Mężczyzna był poszukiwany do dwóch wyroków, za które łącznie miał 16 miesięcy "do odsiadki"
Dzięki zaangażowaniu policjantów, którzy zdecydowali się wykonywać czynności w czasie wolnym od służby, został namierzony i zatrzymany.