Odorowy pat na ulicy Konopnickiej powoli się kończy. Po kilka latach walki o bezpieczeństwo ekologiczne i czyste, wolne od chemicznych zapachów powietrze, miasto odniosło pierwszy wspólny samorządowo-obywatelski sukces.
12 sierpnia br. Marszałek Województwa Śląskiego cofnął wydane przez niego zintegrowane pozwolenie dla firmy BM Recykling dla zintegrowanej instalacji przetwarzania odpadów do produkcji alternatywnych paliw. W praktyce oznacza to, że jedno ze źródeł odorów w naszym mieście może bezpowrotnie zniknąć.
Dobre wieści dla miasta
To dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców sąsiadującej z firmą dzielnicy Hugo, ale dla całego miasta i regionu. Chemiczne uciążliwości zapachowe jakie rozprzestrzeniały się przy przetwarzaniu odpadów w paliwo, przez lata uprzykrzały życie nie tylko mieszkańcom Siemianowic Śląskich, ale i okolicznych miast.
Decyzja o cofnięciu pozwolenia zintegrowanego, która dotarła przed weekendem do tut. urzędu, to dokument liczący ponad trzydzieści stron uzasadnienia. Jego lektura wskazuje na ogromną ilość nieprawidłowości wskazanych w wyniku różnych postępowań administracyjnych i kontrolnych przeprowadzonych w firmie BM Recykling, na przestrzeni kilku ostatnich lat, ze szczególnym uwzględnieniem okresu od 2018 roku i momentu wybuchu ogromnego pożaru, w którym spłonęło 1400 ton odpadów.
W sprawę ograniczenia szkodliwego wpływu na środowisko i zdrowie mieszkańców, był bezpośrednio zaangażowany, prezydent Siemianowic Śląskich. To z jego też inicjatywy rozpoczęła się szeroko popierana przez mieszkańców, a potem inne gminy w Polsce batalia z odorem w samorządach. Potwierdzenie tych faktów można odnaleźć w treści uzasadnienia decyzji Marszałka Województwa.
Dziś, finalne wnioski departamentu ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego wynikające z dokumentacji prowadzonej przez kilka lat, nie pozostawiły, organowi nadzorującemu, wątpliwości, że dalsze wykorzystywanie instalacji przy tylu rażących uchybieniach jest niemożliwe.
Fakty, które warto przypomnieć
- To właśnie na terenie tej właśnie firmy dochodziło do częstych pożarów odpadów, które w rezultacie wniosków z ostatniego dochodzenia, nie powinny w ogóle być w tym miejscu składowane.
- To z połączonej inicjatywy prezydenta Rafała Piecha i mieszkańców Siemianowic Śląskich, rozpoczęła się wspólna akcja zbierania podpisów w mieście, Metropolii GZM, a potem w całej Polsce, pod tzw. petycją antyodorową do Ministerstwa Środowiska.