Blisko 2 promile alkoholu wydmuchał rowerzysta, którego policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli. Natomiast badanie stanu trzeźwości mężczyzny, który jechał na hulajnodze elektrycznej, wykazało, że miał on w swoim organizmie dawkę alkoholu o połowę mniejszą od rowerzysty.
Nieodpowiedzialna jazda
Letnia pora roku zachęca do przemieszczenia się po mieście rowerami czy hulajnogami elektrycznymi. Postawa taka nie dosyć, że jest eko to jeszcze pozytywnie wpływa na zdrowie. I można by przyjąć, że jazda na jednośladach ma same zalety, gdyby nie fakt, że osoby podróżujące nimi, piły wcześniej alkohol. Czujni policjanci przeprowadzają na szczęście kontrole stanu trzeźwości nie tylko kierowców samochodów. W ich ręce wpadł rowerzysta, który miał blisko 2 promile alkoholu oraz kierujący hulajnogą elektryczną z blisko 1 promilem alkoholu w organizmie. Swoje przejażdżki zakończyli w miejscu kontroli patrolu z drogówki. Spotkanie ze stróżami prawa zakończyło się wystawieniem mandatu karnego w wysokości 2500 złotych.