Czujność i zbieg okoliczności uratowały 18-letnią siemianowiczankę przed wpadnięciem w pułapkę oszustów internetowych. Młoda kobieta wystawiła na portalu zakupowym książki na sprzedaż, co szybko przyciągnęło zainteresowanie kupującego. Szybko nawiązała z nim kontakt, jednak korespondencja odbywała się poza platformą, a wiadomości, które otrzymała, okazały się być fałszywe.
Oszustwo krok po kroku
Siemianowiczanka otrzymała maila, który rzekomo pochodził od portalu zakupowego, informującego o podsumowaniu sprzedaży. W momencie, gdy kliknęła na wskazane w wiadomości okienka, przekonała się, że jest to próba wyłudzenia danych. Została przekierowana na stronę, która wyglądała identycznie jak prawdziwa strona banku, ale z jednym kluczowym wyjątkiem – zamiast standardowego systemu weryfikacji, musiała podać pełne hasło oraz swój PESEL. Choć miała pewne wątpliwości, nie zauważyła jeszcze, że coś jest nie tak.
Ostateczne rozpoznanie oszustwa
Dopiero po próbie potwierdzenia transakcji w aplikacji mobilnej banku pojawił się komunikat, który sugerował problem z autoryzacją z powodu „za niskiego salda”. Polecono jej podać inne konto lub zwiększyć saldo. To wzbudziło podejrzenia 18-latki, która natychmiast skontaktowała się z infolinią banku. Okazało się, że na jej konto dokonano próby logowania, a do konta dodano nowe przeglądarki.
Dobre nawyki to klucz do bezpieczeństwa
Na szczęście oszuści nie zdążyli zmienić limitów ani wypłacić pieniędzy. Dzięki szybkiemu działaniu i czujności 18-latka uniknęła poważnych konsekwencji. Przypadek ten przypomina, jak ważne jest zachowanie ostrożności w internecie. Należy pamiętać, aby nigdy nie podawać swoich loginów, haseł ani danych osobowych na podejrzanych stronach. Warto zawsze sprawdzać prawdziwy adres strony banku i upewnić się, że przed adresem URL widnieje ikona zamkniętej kłódki.
Bądźmy czujni w sieci
Oszustwa internetowe to poważne zagrożenie, a w tej historii szczęśliwy zbieg okoliczności pomógł wykryć próbę oszustwa. Warto więc dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich, nie dając się zwieść fałszywym wiadomościom i stronami.