Podczas XVI. edycji Silesia Marathon, który odbył się w niedzielę 6 października biegacze mieli do pokonania 3 dystanse: ultramarton, maraton i półmaraton. Trasa biegu przebiegała przez Katowice, Mysłowice, Chorzów oraz Siemianowice Śląskie. Aby zapewnić bezpieczeństwo zawodnikom i kibicom, siemianowiccy mundurowi na trasie ich biegu czuwali nad prawidłowym przebiegiem zawodów. Wspierali ich strażnicy miejscy, strażacy OSP i wolontariusze.
Bezpieczeństwo priorytetem
Trasa 16 edycji Silesia Marathon przebiegała jak co roku przez nasze miasto. Zawody te są największą imprezą biegową na Śląsku oraz jednym z większych maratonów w Polsce. Biegacze mieli do pokania trasę, która prowadziła przez 4 miasta: Katowice, Mysłowice, Siemianowice Śląskie oraz Chorzów. W związku z tym ulice miast na czas biegu musiały być całkowicie zamknięte bądź zmieniona została organizacja ruchu.
Aby wszystko przebiegało sprawnie i zarówno uczestnicy zawodów, jak i ich kibice byli bezpieczni, na ulicach pojawiło się więcej patroli policyjnych.
Zrozumienie i współpraca kluczem do sukcesu
W pracy nad bezpieczeństwem wspierali ich strażnicy miejscy, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz wolontariusze. Biegacze byli dopingowani przez kibiców w naszym mieście, co dodawało im sił na pokonanie kolejnych kilometrów. W tym miejscu warto również podziękować uczestnikom ruchu drogowego, którzy wykazali się zrozumieniem i cierpliwością z uwagi na utrudnienia ruchu oraz stosowali się do poleceń wydawanych przez osoby zabezpieczające tę imprezę sportową. Dzięki zaangażowaniu służb oraz ich współpracy Silesia Marathon przebiegł bez zakłóceń.