Wszystko zależy od puntu widzenia. To, co jedna osoba uzna za marnotrawstwo energii i braku troski o planetę, dla innego będzie czymś prawdziwie cool. Tak z pewnością można spojrzeć na lodówkę amerykańską. Zanim jednak zdecydujesz się na jej zakup przemyśl, czy naprawdę jej potrzebujesz.
Wszystko jest wielkie
Klasyczne amerykańskie lodówki mają szerokość 120 cm, co odpowiada szerokości lodówek side-by-side (wyobraź sobie, że stawiasz obok siebie klasyczny model lodówki i zamrażarkę). Tak było w pierwszych latach pojawienia się tego typu produktów na naszym rynku. Z upływem czasu producenci zrozumieli, że w Europie każdy metr kwadratowy mieszkania jest cenny i zaczęli produkować modele o szerokości 90 cm.
Zasada zostaje jednak taka sama – około jedną trzecią lodówki zabiera zamrażarka, resztę chłodziarka. Oczywiście nie obejdzie się bez typowego amerykańskiego gadżetu – maszyny do lodu. Niektóre modele wyposażone są również w tzw. „przekąskowe okienka“, czyli otwory przez które łatwo sięgniemy po kanapkę czy puszkę coli bez konieczności otwierania całej lodówki.
Hitem ostatnich lat jest Door in Door, czyli tak zwane stopniowe otwieranie drzwi. Najpierw otwieramy zewnętrzne drzwi, żeby zobaczyć, co „oferuje“ nam nasza lodówka. Po dokonaniu wyboru możemy otworzyć przeroczyste drzwi wewnętrzne. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które mają w zwyczaju stać przed lodówką przez kilka minut i zastanawiać się, na co tak naprawdę mają ochotę. Drzwiczki oferowane są w różnych wariantach. Niektóre lodówki posiadają specjalną przestrzeń między oboma parami drzwi, w której można przechowywać napoje lub produkty ze zbliżającą się datą ważności. Rozwiązanie służy oszczędzaniu energii elektrycznej, która i tak jest dość wysoka przy tego typu lodówkach.
Podczas gdy klasyczna amerykańska lodówka ma typowy rozkład prawa-lewa, nowe modele mogą mieć na przykład szeroką zamrażarkę w typie skrzyni oraz chłodziarkę podobnego kształtu. Inne z kolei wyposażane są w dwie pary drzwi, co służyć ma oszczędzaniu prądu.
Parę słów o technice
Pojemność amerykańskich lodówek wynosi zazwyczaj więcej niż 500 litrów. Z tego jedną aż trzecią zajmuje zamrażarka, resztę chłodziarka. W przeciwieństwie do klasycznych lodówek te amerykańskie są o wiele głośniejsze - ponad 40 dB.
Uwaga – wielka zamrażarka nie musi wcale oznaczać wielkiej mocy mrożenia. Wartości dla tego typu lodówek wynoszą mniej więcej 10 kg/24 godzin. Nie mówimy tutaj o modelach za tysiąc pięćset złotych, ale o lodkówkach za dobre kilka tysięcy.
Wyjątkiem są lodówki z klasy energetycznej A++, zdecydowana większość z nich ma jednak tylko jeden plus. Roczne zużycie energii waha się między 300-400 kWh na rok. Różni producenci mogą różnie określać żużycie prądu, dlatego zawsze warto spojrzeć na obowiązkową naklejkę, która na wszystkich sprzętach agd wygląda tak samo.
Lodówki dzielą się na te, które muszą mieć dostęp do wody ze względu na kostkarkę do lodu oraz te wyposażone w uzupełniany zbiornik na wodę. Druga opcja jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie mają możliwości modyfikowania instalacji wodnej w mieszkaniu.
Więszkość modeli jest bezszronowa, co jest ogromnym ułatwieniem. Niektóre lodówki mają również suche i wilgotne strefy przeznaczone do przechowywania konkretnych grup poduktów.
Szukasz inspiracj, jak urządić kuchnię? Koniecznie odwiedź wyszukiwarkę mebli i dekoracji www.favi.pl, gdzie szybko i łatwo porównasz ofertę wielu sklepów internetowych w jednym miejscu.