Początki Siemianowic, Bytkowa, Michałkowic, Jakubowic, Sadzawek, Bańgowa i Przełajki, czyli osad, leżących na terenie dzisiejszych Siemianowic Śląskich, nie są dokładnie ustalone. Nie można wykluczyć, że przynajmniej niektóre z nich powstały przed rokiem 1178, kiedy to ziemie te, należące do kasztelani bytomskiej, dostały się pod panowanie Piastów Śląskich.
Siemianowice po raz pierwszy wspomniane zostały w źródłach, jako wieś Sancovice, w roku 1273, a następnie w roku 1334. Nie ma pewności, czy zapiski te rzeczywiście odnoszą się do Siemianowic. Tego rodzaju wątpliwości nie ma już w odniesieniu do dokumentu Bernarda, księcia opolskiego, z 22 marca 1451 roku, w którym to wymieniona została wieś Seymanoviczi. Już wcześniej poświadczone zostały nazwy wsi Bytków (po raz pierwszy - w dokumencie biskupa krakowskiego Jana Muskaty z 16 czerwca 1298 roku) i Przełajka (w dokumencie księcia bytomsko - kozielskiego Ziemowita z 25 maja 1313 roku). W dokumencie kolektora papieskiego Andreasa de Verolis z 18 listopada 1326 wspomniana jest "pusta wieś" Michałkowice. W dokumentach z połowy XIV wieku ponownie wspomniane są Michałkowice, z dokumentów tych wynika, iż w międzyczasie musiały one zostać ponownie zasiedlone.
Wymienione osady były przez wieki niepozornymi osadami, leżącymi z dala od wielkich centrów, leżącymi przy historycznej granicy Śląska i Małopolski, nad kilkoma rzeczkami i strumieniami, wpadającymi do Brynicy. Niegdyś bogata, dziś raczej znikoma sieć wodna, pozostawiła po sobie ślad w postaci herbu Siemianowic Śląskich, przedstawiającego rybaka stojącego nad brzegiem rzeki, w której w prawo płynie złoty karp.
Początki wielkiego przemysłu
Symboliczną datą w dziejach tych ziem jest rok 1786 - wtedy to zbudowana została pierwsza kopalnia węgla kamiennego - "Waldgrube" (Kopalnia Leśna). Odtąd przez dwa wieki górnictwo węgla kamiennego i hutnictwo żelaza i stali determinowały rozwój tutejszych osad i ich wielkoprzemysłowe oblicze. Wraz z rozwojem przemysłu zmieniać poczęło się oblicze etniczne tych ziem, do polskiej, miejscowej ludności, dołączały się setki, a potem tysiące imigrantów - niemieckojęzycznych pracowników kopalń, huty i fabryk. W sąsiedztwie Siemianowic powstały w XIX wieku nowe osady Laurah�tte i Georgsh�tte. Ta pierwsza uzyskała wkrótce status gminy. Od gminy Siemianowice dzieliła ją linia kolejowa, swoista linia demarkacyjna między oboma miejscowościami, starą - polską i nową - wyraźnie niemiecką. Obie gminy tworzyły całość, dla którego spoiwem były ulokowane centralnie zakłady przemysłowe: kilka kopalń (z czasem połączonych w jedną), hutę żelaza, hutę szkła, liczne fabryki, browar i dziesiątki mniejszych warsztatów. Węgiel z tutejszych kopalń trafiał m.in. do Berlina, przez całe lata w ogromnej mierze zaspokajając potrzeby energetyczne tego miasta.
W tym też czasie powstało kilka tak zwanych kolonii mieszkaniowych, które stopiły się z czasem w jedną miejską całość. To wtedy powstały takie dzisiejsze dzielnice Siemianowic Śląskich jak Hugo czy Nowy Świat. Spośród okolicznych osad szczególnie szybko rozbudowywały się Siemianowice, nabierając wyraźnie miejskiego charakteru. Powstały wówczas dwa szpitale, górniczy i hutniczy, poczta, kilka szkół, a pośród nich pierwsze gimnazjum, a także ratusz. Gminy Siemianowice Laurah�tte połączone zostały w jedną gminę w roku 1923, już po tym gdy Siemianowice, wraz z częścią Górnego Śląska powróciły do Polski.
Gmina Siemianowice dopiero w roku 1932 otrzymała prawa miejskie i nazwę Siemianowice Śląskie. Miała wówczas 43 tysiące mieszkańców i uchodziła za największą wieś w Europie. Równolegle rozwijały się pozostałe wsie, przede wszystkim Michałkowice, ze względu na tamtejszą kopalnię. Z kolei Przełajka, Bańgów, a po części i Bytków utrzymywały swój rolniczy charakter, chociaż ich mieszkańcy, poza uprawą roli, nierzadko równolegle pracowali w charakterze robotników w siemianowickich przedsiębiorstwach.
O połączenie z Macierzą
Siemianowiczanie odegrali trudną do przecenienia rolę w walce o polskość Górnego Śląska. Wystarczy wspomnieć, że w III Powstaniu Śląskim brało udział 1200 mieszkańców miejscowości, które składają się na obecne Siemianowice Śląskie. To tu urodził się Wojciech Korfanty, dyktator III Powstania Śląskiego i jeden z najwybitniejszych polskich polityków okresu międzywojennego. Z Przełajki, wtedy odrębnej gminy, a dziś jednej z dzielnic Siemianowic Śląskich, pochodził Karol Gajdzik, dowódca 4 pułku piechoty im. "Czwartaków", który to pod Górą św. Anny zatrzymał w czerwcu 1921 roku niemiecką kontrofensywę, która miała Niemcom utorować drogę do przemysłowego serca Śląska. Naczelnikiem Gminy Michałkowice, obecnie również stanowiącej część Siemianowic Śląskich, był w okresie bezpośrednio poprzedzającym wybuch II wojny światowej Walenty Fojkis, który w bitwie o Górę św. Anny dowodził 1 pułkiem piechoty i który 1 września 1939 roku kierował obroną kopalni "Michał", zaatakowanej przez oddziały "Freikorpsu". To z Siemianowic Śląskich pochodził legendarny dowódca walczącego w Powstaniu Warszawskim batalionu "Chrobry I" podpułkownik Tadeusz Majcherczyk - Zdan.
W Siemianowicach Śląskich natrafić można na bunkry tworzące pas umocnień Obszaru Warownego "Śląsk", który - w myśl koncepcji marszałka Edwarda Rydza - Śmigłego - miał stanowić zasadniczą rubież obrony wojsk polskich, rozciągając się od Przeczyć na północy po miejscowość Wyry na południu (w sumie ok. 180 budowli, które obecnie stanowią wyjątkowy w skali kraju zabytek polskiej myśli fortyfikacyjnej z okresu międzywojennego). Niestety, nie wiadomo ile dokładnie elementów składało się na punkt obrony "Dąbrówka Wielka". Zaginęła dokumentacja, a też działalność przemysłowo-rolna po II wojnie światowej zrobiła swoje. Do dzisiaj zachowało się 17 obiektów: l tradytor artyleryjski, l ciężki schron bojowy dla armat przeciwpancernych, 6 schronów bojowych ckm, 2 przykoszarowe schrony bojowe ckm, 2 magazyny amunicji i 5 obiektów pozornych (jeden jest całkowicie zasypany ziemią, z drugiego pozostał tylko gruz).
Pisząc o wielkich siemianowiczanach, nie można nie wspomnieć o Józefie Skrzeku, komendancie Inspektoratu Katowickiego Związku Walki Zbrojnej, schwytanym i powieszonym przez Niemców, nie można nie wspomnieć o Pawle Wójciku, powieszonym na tym samym drzewie, co Józef Skrzek. W miejscu ich śmierci stoi obecnie poświęcony ich pamięci pomnik.
Jacek Guzy, prezydent Siemianowic Śląskich, powołał do życia Komisję Historyczną, staraniami której odsłonięto już Pomnik Czynu Niepodległościowego, upamiętniający czterech wybitnych siemianowickich dowódców: pułkownika Jana Emila Stanka, podpułkownika Tadeusza Majcherczyka-Zdana oraz podporuczników Karola Gajdzika i Walentego Fojkisa.
Siemianowice Śląskie w powojennej rzeczywistości przeżywały okres drugiego rozkwitu industrialnego. Powstawały nowe przedsiębiorstwa, a stare modernizowały i zwielokrotniały swe możliwości wytwórcze. Do miasta - w poszukiwaniu pracy i mieszkania - napłynęły z całej Polski tysiące osób. Wyrosły więc także nowe osiedla mieszkaniowe (zamieszkiwane dziś przez niemal połowę ludności), oraz wiele obiektów towarzyszącej im infrastruktury społecznej. W roku 1951 z Siemianowicami Śląskimi zespolone zostały gminy Michałkowice - Bytków, Bańgów i Przełajka.
Czas wielkich zmian
Zmiany ustrojowe i wprowadzenie gospodarki rynkowej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku okazały się dla Siemianowic Śląskich bardzo bolesne w skutkach. Runął wielki państwowy przemysł. Decyzjami rządowymi przestało istnieć górnictwo - główny filar życia miasta. Likwidacji uległa nie tylko kopalnia, ale i związane z tym przemysłem przedsiębiorstwa. Upadła też fabryka słodyczy i zamknięty został browar. W stanie likwidacji znalazła się huta. W ciągu piętnastu lat w Siemianowicach Śląskich bezpowrotnie zlikwidowanych zostało przeszło 20 tysięcy miejsc pracy. Miasto zaczęło się intensywnie wyludniać - gdy na 60-lecie uzyskania praw miejskich liczyło 80 tysięcy mieszkańców, to obecnie już o siedem tysięcy mniej.
Źródło: Tekst oraz zdjęcia pochodzą ze strony internetowej Urzędu Miejskiego w Siemianowicach Śląskich- http://www.um.siemianowice.pl