Co roku zdarzają się przypadki śmiertelnych zatruć tlenkiem węgla. Z „cichym zabójcą” nie ma żartów, o czym przypomina senator Dorota Tobiszowska wraz ze strażakami w ramach akcji #STOPCzad. Uczniowie 5 klas z 4 śląskich miast otrzymali czujniki czadu ufundowane przez Polską Grupę Górniczą.
Edukacyjne spotkania
Spotkania z cyklu #STOPCzad mają na celu uświadomienie 5-klasistów, jak niebezpieczny może być tlenek węgla. Strażacy oraz policjanci opowiadają, czym właściwie jest czad, jakie są objawy zatrucia oraz jak udzielić pierwszej pomocy w razie zagrożenia życia. Zwieńczeniem spotkań jest podarowanie uczestnikom czujników czadu ufundowanych przez Polską Grupę Górniczą. Spotkania odbyły się już w Rudzie Śląskiej, Świętochłowicach oraz Piekarach Śląskich. Zaplanowano już spotkania z dziećmi z Siemianowic Śląskich.
Własne doświadczenia
Inicjatorką akcji jest senator Dorota Tobiszowska, która na własnej skórze przekonała się, jak niebezpieczny jest tlenek węgla. Była przekonana, że w jej mieszkaniu jest bezpieczne, ponieważ podczas przeglądu wentylacji, piecyka i komina nic nie wykryto. Dopiero czujnik czadu wykazał wysokie stężenie tlenku węgla w mieszkaniu.
– Początkowo myślałam, że coś jest źle podłączone, ale córka, która się kąpała, wyszła i zasłabła. Obie trafiłyśmy do szpitala. To nie są żarty – mówi senator Tobiszowska w wypowiedzi dla PGG.
Osobiste doświadczenia sprawiły, że pani senator silnie zaangażowała się w akcję uświadamiania dzieci i młodzieży o zagrożeniach związanych z tlenkiem węgla.
Tlenek węgla – objawy zatrucia
Po czym poznać zatrucie tlenkiem węgla? Do symptomów można zaliczyć osłabienie, ból głowy, nudności, zawroty głowy oraz śpiączkę. Ciężkie zatrucie może prowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia układu nerwowego, niewydolności krążeniowo-oddechowej a nawet śmierci.